Premier League :
Liverpool - Swansea City
Liverpool
Słaba passa.
Liverpool w tym sezonie prezentuję się fatalnie. Drużyna Rodgersa po odejściu najwazniejszych graczy nie może powrócić do swojej optymalnej dyspozycji. Ogromną wpadką było również odpadnięcie w Lidze Mistrzów, gdzie Liverpool przegrał w walkę o awans z FC Basel.
Słabe transfery.
Chyba żadenego z transferów Liverpoolu w tym sezonie nie można nazwać strzałem w dziesiątke. Baa.. nawet strzałem w piątke... Liverpool przeprowadził jedne z najgorszych transferów tego lata. Żaden ze sprowadzonych graczy nie prezentuję formy, takiej jaką by od niego oczekiwano.
Problem z bramkarzem.
Drużyna Liverpoolu od pewnego czasu ma ogrmnę problemy z bramkarzem. Zawodzi jeden z największych atutów zeszłego sezonu czyli Simon Mignolet, do tego jego zmiennik Jones równiez nie prezentuję najlepszej formy. Wydaję się więc iż w meczu z Burnley w bramce znów stanie Mignolet.
Swansea City
Trochę lepsza forma.
Swansea po dwóch porażkach w końcu powróciłą do nieco lepszej formy. Drużyna z Walii wygrała ostatnie dwa spotkania z Hull City i Aston Villa i obecnie znów plasuję się w czołówcę ligi.
Łukasz Fabiański.
Chyba największy plus tego sezonu dla Swansea City. Polski bramkarz został wybrany do pierwszej piątki golkiperów po pierwszej rundzie Premier League. Jego nazwisko znalazło się koło takich osobowości jak : De Gea, Courtois czy Hart.
Słaba forma na wyjazdach.
To chyba największe utrapienie piłkarzy Garego Monka. Drużyna Łabędzi na wyjeździe prezentuję się bardzo słabo. W ośmiu meczach zdobyła zaledwie osiem punktów i wygrała tylko dwukrotnie.
William Hill na zwycięstwo Liverpoolu oferuję kurs 1.95, na remis natomiast 2.50. A na wygraną zespołu Swansea City - 4.45.