Ekipa z Kędzierzyna-Koźle to od lat potęga najwyższej klasy rozgrywkowej siatkówki w Polsce. W ostatnich czterech sezonach zawsze lepsi na koniec rozgrywek byli jednak rzeszowianie, którzy przed rozpoczęciem aktualnego sezonu typowani byli na murowanych faworytów do ponownego wygrania ligi.
Co ciekawe, Resovii potknęła się już raz noga i ekipa spadła z pierwszej, na trzecią pozycję w ligowej tabeli. Liderem są z kolei siatkarze ZAKSy, a jutrzejszych rywali rozdziela zajmujący drugą lokatę Cerrad Radom.
W ostatniej kolejce Resovia mimo braków w składzie, nie ugięła się pod Łuczniczką Bydgoszcz i wygrała 3:1. Jeszcze lepiej poszło jednak zespołowi z Kędzierzyna-Koźle, który po raz czwarty z rzędu pokonał przeciwników 3:0. Tym razem ich ofiarą padli BBTS Bielsko-Biała.
ZAKSA zdominowała rywali głównie na siatce, gdzie bezkonkurencyjny był Rafał Buszek. To właśnie na niego głównie będą musieli uważać rzeszowianie. W spotkaniu z BBTS, Buszek skutecznie wykończył 11 z 17 wystawionych piłek. Dla przykładu, Serhiy Kapelus z Bielska-Białej, w tej samej statystyce zanotował 3/23.
Siłą ZAKSY były też bloki. Grzegorz Bociek własnoręcznie zablokował 5 ataków rywali. Najlepiej blokującym wśród przeciwników był Dmytro Bogdan z jedynie dwiema "czapami" na koncie.
Pomimo różnicy w tabeli wykazującej przewagę ZAKSY i doskonałej formy w ostatnich pojedynkach, to rzeszowianie wciąż są faworytami tego starcia i całej walki o mistrzostwo ligi. Jedno potknięcie i czasami gorsze sety, nie odbierają im siły, którą niewątpliwie dysponują. Problemem jest jednak też zdrowie, które wyklucza z gry co chwilę kolejnych zawodników Asseco.
Za przykład można tu dać chociażby Piotra Nowakowskiego, który przez problemy z plecami nie wystąpił w żadnym dotychczasowym meczu Resovii, a dziś przejdzie operację, która wykluczy go z gry na około cztery kolejne miesiące... Kontuzję trapią też Jochena Schoepsa, Thomasa Jaeschke i Juliena Lyneela, choć ten ostatni zaliczył już niezłe spotkanie z Łuczniczką.
Jedno jest pewne. Jeśli rzeszowianie chcą wygrać w pojedynku z ZAKSą, muszą skupić się na przyjęciu i ataku, gdzie będzie liczyła się celność i unikanie bloków. Ważnym czynnikiem będzie też rotacja, którą zastosuje trener w obliczu prześladujących zespół kontuzji.
Totolotek typuje na to spotkanie 1.40 dla Resovii Rzeszów i 2.65 dla ZAKSy Kędzierzyn Koźle. Dla mnie szanse na zwycięstwo w tym starciu rozkładają się 45% dla Resovii i 55% dla ZAKSY. Stawiam na przedłużenie serii zwycięstw świetnie grającego zespołu z Kędzierzyna-Koźle i wykorzystanie braków kadrowych Resovii.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Resovia Rzeszów
PlusLiga - 6. kolejka
20:30