Kazimierz Moskal był trenerem ekipy z byłej stolicy Polski od 10 marca tego roku, jednak wyniki drużyny zmusiły włodarzy klubu do kolejnej zmiany kadrowej. W ostatnim spotkaniu Wisły w Ekstraklasie, zespół poprowadził już Marcin Broniszewski, dotychczasowy asystent Moskala. Nie chciał on jednak komentować wtedy sytuacji w klubie.
To nie pierwszy raz, kiedy prezes drużyny - Bogusław Cupiał żegna się z trenerem po porażce w prestiżowych derbach Krakowa. Dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce w 2011 roku, kiedy zwolniony został Robert Maaskant.
Moskal na stanowisku trenera zastąpił Franciszka Smudę, który rozstał się z klubem po bardzo słabym początku rundy wiosennej. Wisła zdobyła wtedy tylko jeden punkt w czterech pierwszych spotkaniach i był to najgorszy start rundy od 1997 roku.
Kazimierz Moskal najpierw pomógł Wiśle odbić się od dna, ale z czasem sam zaczął na to dno opadać. Za jego kadencji "Biała Gwiazda" wygrała tylko osiem spotkań, w tym trzy zaraz po przejęciu drużyny. Ogółem, w 31 rozegranych z zespołem z Krakowa pojedynkach, drużyna wywalczyła tylko 40 punktów. W tym okresie był to trzeci najgorszy wynik w całej lidze.
Co ciekawe, było to jego trzecia szansa na trenowanie klubu z Reymonta 22.