Magda Linette-Anastasia Pavlyuchenkova
Igrzyska olimpijskie – I runda
06.08.2016 r. – 19.55
MAGDA LINETTE
+ Dobre mecze przed igrzyskami. Poznanianka rozegrała niedawno kilka spotkań w turniejach w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Zdołała pokonać tam znaczące rywalki. W amerykańskim Stanford wygrała z solidną Czeszką Kristiną Pliskovą. W kanadyjskim Montrealu pokonała jeszcze wyżej notowaną od Czeszki Niemkę Sabine Lisicki w dwóch pewnie wygranych setach 6:2, 7:5.
+ Niezła dyspozycja w całym sezonie. Magda Linette zanotowała także w tym roku kilka innych, znaczących wyników. Wygrała imprezę rangi ITF w Cagnes-Sur-Mer, doszła do ćwierćfinału w Katowicach, a także do trzeciej rundy w Miami, gdzie zwyciężyła wysoko notowaną Jelenę Jankovic. Polka potrafi zatem wygrywać z zawodniczkami notowanymi w rankingu WTA na miejscach zbliżonych do pozycji zajmowanej obecnie przez Pavlyuchenkovą.
- Słabsze momenty w tym sezonie. Polka gra nierówno. Wyżej wymienione zwycięstwa przeplata dużo gorszymi występami. Przegrywała w tym roku dość często z zawodniczkami dużo niżej notowanymi od jej najbliższej rywalki, a nawet z … niemającymi żadnych punktów w rankingu WTA.
ANASTASIA PAVLYUCHENKOVA
+ Zwycięstwo z Agnieszką Radwańską. Ostatnią Polką, z jaką zmierzyła się Rosjanka, była nasza najlepsza tenisistka – starsza z sióstr Radwańskich. Pavlyuchenkova pokonała ją w ostatnim turnieju w kanadyjskim Montrealu. Skoro Rosjanka potrafi wygrać z czwartą tenisistką świata, to i z dużo niżej notowaną Linette może sobie poradzić.
+ Wysoka pozycja w rankingu, niezłe wyniki Rosjanki. Pavlyuchenkova jest w tej chwili w pierwszej „20” światowego rankingu. Rosjanka notuje w tym sezonie dobre wyniki. Doszła aż do ćwierćfinału wielkoszlemowego Wimbledonu, gdzie przegrała dopiero z Sereną Williams. Wygrywała z mocnymi, dużo wyżej od Linette notowanymi rywalkami.
- Nierówna dyspozycja. Podobnie jak Linette, Pavlyuchenkova potrafi jednak, obok dobrych startów, notować w tym roku także dużo słabsze występy. Zaskakujące porażki z zawodniczkami z drugiej „setki” światowego rankingu pokazują, że Rosjanki nie można uznać za zawodniczkę poza zasięgiem Linette.
Expekt typuje na ten mecz kurs 4.30 na zwycięstwo Linette i 1.20 na wygraną Pavlyuchenkovej.
Mój typ: zwycięstwo Pavlyuchenkovej w trzech partiach – kurs 2.90. Rosjanka jest zdecydowaną faworytką tego meczu, ale Polce może się udać wygrać chociaż jednego seta.
B. P.
Zdjęcie: www.info.sport.pl