Mecze na żywo .tv transmisje live stream online, meczyki za darmo w Internecie

Analiza meczu: Górnik Łęczna - Lechia Gdańsk 24.07.2016 21:48PolskaPKO BP Ekstraklasa

W meczu kończącym drugą kolejkę piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy piłkarze Górnika Łęczna zmierzą się z Lechią Gdańsk. W pierwszej serii gier obie drużyny przegrały swoje spotkania, więc w poniedziałek będą chciały się zrehabilitować i dopisać do swojego dorobku punkty. Faworytami będą goście, którzy przez niektórych ekspertów są stawianie w gronie zespołów mających w tym sezonie walczyć o mistrzowski tytuł. W Łęcznej oczekiwania są zdecydowanie mniejsze, wystarczy im spokojne zapewnienie sobie ligowego bytu. Problem w tym, że ostatnio atmosfera wokół klubu nie jest najlepsza. Sytuacja finansowa zmusiła działaczy do podjęcia decyzji o rozgrywaniu ligowych meczów na stadionie w... Lublinie. Czy Górnik na Arenie Lublin będzie czuł się tak samo dobrze, jak na łęczyńskim obiekcie? 

Analiza meczu: Górnik Łęczna - Lechia GdańskFot. shutterstock.com

Górnik Łęczna - Lechia Gdańsk
LOTTO Ekstraklasa - II kolejka
25.07.2016 r. - 18:00

GÓRNIK ŁĘCZNA
+ Grzegorz Piesio. Może w pierwszym meczu tego sezonu przeciwko Ruchowi Chorzów skrzydłowy łęcznian nie imponował, ale w poprzednim sezonie świetnie radził sobie przeciwko Lechii. Z sześciu bramek zdobytych w rozgrywkach 2015/2016 Piesio aż trzy zaaplikował gdańszczanom.

+ Joker w talii trenera. Już w poprzednim sezonie w Górniku Łęczna wyróżniał się Bartosz Śpiączka, który przez dziennikarzy stacji nc+ został wybrany "jokerem sezonu". Napastnik łęcznian zdobył dziewięć bramek, z czego aż siedem wchodząc z ławki rezerwowych. W tym sezonie Śpiączka już dał o sobie znać. Tradycyjnie, wchodząc z ławki zdobył gola w meczu z Ruchem.

- Brak skuteczności. Ubiegłotygodniowa potyczka Górnika w Chorzowie z Ruchem była festiwalem nieskuteczności gości. Gdyby zielono-czarni wykorzystali przynajmniej połowę sytuacji, jakie mieli, to zabraliby na Lubelszczyznę komplet punktów. Grzegorz Bonin i spółka obijali słupki i poprzeczki bramki Wojciecha Skaby, a ostatecznie udało im się strzelić tylko jedną bramkę. Jeżeli z Lechią również będą tak nieskuteczni, to nie będą mogli myśleć o wygranej.

TYPUJ W EXPEKT I ZGARNIJ BONUS

LECHIA GDAŃSK
+ Lepsza kadra. Trener Piotr Nowak dysponuje zdecydowanie lepszymi piłkarzami aniżeli trener łęcznian, Andrzej Rybarski. Na dobrą sprawę, aktualnie Górnik ma jedynie wyjściowy skład na poziomie Ekstraklasy, ale ze zmiennikami (poza Bartoszem Śpiączką) jest problem. W kadrze gości natomiast znajduje się wielu doświadczonych graczy, którzy potrafią czasem w pojedynkę przesądzać o losach rywalizacji.

+/- Zimny prysznic w Płocku. Trudno przewidzieć, jak piłkarze Lechii będą się prezentować w kolejnych spotkaniach. Przed tygodniem byli zdecydowanymi faworytami w spotkaniu z Wisłą Płock, pierwsi wyszli na prowadzenie, ale ostatecznie przegrali. Momentami można było odnieść wrażenie, że gdańszczanie podeszli do meczu zbyt pewni siebie. Grający nieustępliwie i twardo rywale zdołali to wykorzystać i utrali im nosa. - Chcemy się zrehabilitować za mecz w Płocku - przyznał zawodnik Lechii, Michał Chrapek.

- Mecze wyjazdowe z Górnikiem. Do tej pory Lechia trzy razy grała z Górnikiem na jego stadionie i żadnego z tych spotkań nie wygrała. Dwukrotnie padał remis, a ostatnio (w grudniu 2015 roku) łęcznianie ograli zespół z Trójmiasta 3:1. Tyle, że teraz mecz zostanie rozegrany na stadionie w Lublinie, a nie w Łęcznej. Być może to w jakiś sposób pomoże gościom.

- Gra poza własnym stadionem. Gdyby wszystkie mecze lechiści rozgrywali przed własną publicznością, to prawdopodobnie w poprzednim sezonie biliby się o mistrzostwo Polski. Drużyna trenera Piotra Nowaka fatalnie spisywała się jednak na wyjazdach. Na 19 spotkań na obcych stadionach gdańszczanie zwyciężyli zaledwie trzy. Aktualnie kontynuują oni serię czterech kolejnych meczów wyjazdowych bez zwycięstwa (licząc poprzedni i obecny sezon).

Expekt typuje na ten mecz kurs 4,00 na wygraną Górnika Łęczna, 3,50 na remis i 1,92 na zwycięstwo Lechii Gdańsk.

Mój typ: remis. Gdyby gospodarze grali na swoim "starym" stadionie, to można byłoby pokusić się nawet o postawienie na ich zwycięstwo. Na własnym terenie radzili sobie zazwyczaj dobrze, a z kolei Lechia nie lubi grać na wyjazdach. Mecz będzie jednak rozgrywany w Lublinie, a na stadionie zabraknie kibiców łęcznian, którzy w ramach protestu wobec zmiany domowego obiektu Górnika, nie zamierzają uczestniczyć w w spotkaniach swojej drużyny. Remis w pełni nikogo nie zadowoli, ale jest bardzo prawdopodobny.

* Fotografia pochodzi ze strony gornik.leczna.pl.

MM

TYPUJ W EXPEKT I ZGARNIJ BONUS

Podobne wpisy Brak danych do wyświetlenia