Analiza: Łuczniczka Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów 20.11.2015 18:10PlusLiga

Jeszcze do niedawna Resovia była liderem PlusLigi, jednak po przegranej w ostatniej kolejce spadła na trzecią lokatę. Jedno potknięcie nie powinno odbierać zespołowi jego charakteru i podważać umiejętności zawodników, jednak w połączeniu z kontuzjami, może znacznie wpłynąć na pogorszenie gry.

Czy wykorzystać ten trudniejszy moment Resovii jest w stanie przeciętna Łuczniczka Bydgoszcz? Ekipa zajmuje aktualnie dziewiątą pozycję w lidze i ma o cztery oczka mniej od rzeszowian. Zawodnicy z grodu nad Brdą zapewniają, że nie poddadzą się bez walki.

"Ostatnio wygraliśmy z Effectorem, a później z BBTS Bielsko-Biała. Graliśmy osłabieni kontuzjami, a zdołaliśmy wykorzystać nasze atuty. Wychodzimy na prostą, a zawodnicy wracają po wyleczeniu urazów. (...) Gramy o najwyższe cele i nie można myśleć, że wyjdziemy na parkiet i będziemy czekać, aż Resovia zacznie nas bić. Czujemy się dla nich równymi rywalami. Mamy charakter i postawimy trudne warunki. Zmierzamy w dobrym kierunku." - komentuje sytuację w klubie z Bydgoszczy, atakujący - Bartosz Krzysiek.

Dobre nastawienie i powrót do wysokiej formy, to ogromne plusy Łuczniczki. Dodatkowo, bydgoszczanie zapominają już o kontuzjach. W zupełnie innej sytuacji są faworyci, których sytuacja w kilka chwil zmieniła się diametralnie.

Po kontuzji w składzie Resovii jest Aleksander Śliwka, uraz doskwiera też Nikołajewowi Panczewowi, a problemy z kręgosłupem ma Julien Lyneel. Thomas Jaeschke również zmaga się z urazami, a po kontuzji wraca także Olieg Achrema.

Piotr Nowakowski podobnie jak Lyneel walczy z bólem kręgosłupa i badany jest pod kątem przepukliny międzykręgowej. Świeżą kontuzję ma też Jochen Schoeps, który zwichnął niedawno bark. Jakby tego było mało, na początku sezonu mięsień pachwiny naderwał Łukasz Perłowski. Z kolei kostkę skręcił Dmytro Paszycki...

To prawdziwa plaga. Plaga, która rozprzestrzeniał się do tego stopnia, że Resovia poszukuje wzmocnień już w trakcie rozgrywek. Trudno się dziwić. W tak pomniejszonym składzie trudno grać o miejsce w czołówce ligi.

W obliczu tych wszystkich urazów, poczyniony został już pierwszy poważny ruch kadrowy. Zespół podpisał bowiem kontrakt z Russellem Holmesem. 33-latek ma przede wszystkim załatać dziurę po Piotrze Nowakowskim.

Kiedy Resovia zagląda głęboko do składu i martwi się jak rotować zawodnikami w najbliższym spotkaniu, nie narażając ich przy tym na zwiększone minuty i groźbę kolejnych urazów, Łuczniczka Bydgoszcz wychodzi na prostą i z marszu staje się bardzo groźnym rywalem.

Bukmacherzy umniejszają trochę rolę kontuzji zalewających rzeszowski zespół i wciąż zdecydowanie faworyzują Resovię. Wnioskując po wynikach ostatnich spotkań, zmieniającej się sytuacji w tabeli i kontuzjach, daję nieco większy kredyt zaufania Łuczniczce.

Unibet typuje na ten mecz 5.50 na zespół z Bydgoszczy i 1.12 na Resovię Rzeszów.

Łuczniczka Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów

PlusLiga - 5. kolejka

21.11.2015 r. - 20:00