NBA
Fot. shutterstock.comWarriors notują bezbłędny bilans 12:0 i wielu analityków przewiduje, że pierwszą porażkę mogą odnieść dopiero w okolicy świąt Bożego Narodzenia, kiedy zmierzą się z Cleveland Cavaliers. Masa typujących doszukuje się jednak szansy na szybki i wysoki zysk, obstawiając już dziś wygraną Clippers.
To prawda, zespół z Los Angeles od kilku lat jest trudnym rywalem dla "Wojowników". Te dwie drużyny mają bogatą historię zaciętych pojedynków i wyrównanych serii w playoffach. Znam kibiców, którzy zdążyli już nawet postawić u bukmachera na zwycięstwo Clippers i przerwanie serii mistrzów.
To byłby naprawdę niezły typ, jednak nie w dzisiejszych okolicznościach. Jak podają amerykańskie źródła związane z NBA, dwóch kluczowych graczy Clippers walczy z kontuzjami i mogą nie zagrać w starciu z Warriors.
Z urazem pachwiny zmaga się rozgrywający, Chris Paul, a ból w plecach odczuwa strzelec - J.J. Redick. O ile J.J. jest jeszcze postacią, którą da się w niektórych sytuacjach zastąpić, to Paul jest elementem koniecznym do tego, żeby drużyna sprawnie funkcjonowała. To on jest motorem napędowym w ataku i najgłośniejszym motywatorem w obronie.
Redick w tych rozgrywkach spisuje się bardzo dobrze, notując 14,8 punktu na mecz przy doskonałej 44% skuteczności rzutów za trzy punkty. Chris Paul zdobywa 15,7 punktu, ale dodaje do tego jeszcze 3,6 zbiórki oraz 8 asyst w każdym spotkaniu. Brak tej dwójki to około 30 pewnych punktów mniej dla zespołu (oczywiście w pewnym stopniu ktoś ich zastąpi) i kolejne minimum 10 oczek z asyst obu graczy.
Jeśli więc mieliście pomysł typowania na możliwe zwycięstwo Clippers, to szybko wycofajcie się z tej koncepcji. Tym bardziej, że Warriors są naprawdę w znakomitej formie, a przewodzi im niesamowity Stephen Curry.
Gwiazdor mistrzów NBA, notuje średnio 33,7 punktu w każdym spotkaniu, a do tego lubi grać przeciwko Clippers. W ostatnich trzech starcia, Curry trafia minimum pięć rzutów za trzy, a występując naprzeciw Clippers notuje średnio 56% skuteczności z tego typu rzutów.
W zespole Warriors kontuzjowany jest tylko Shaun Livingston, jednak nie jest to postać, której brak może zaważyć na wyniku spotkania.
Totolotek słusznie typuje na ten mecz 3,30 na Clippers i 1,40 na Golden State Warriors. W normalnych okolicznościach sam skłaniałbym się ku zaskoczeniu i zwycięstwu drużyny z Miasta Aniołów. W obliczu braku Paula i Riddicka zgadzam się jednak z typem bukmacherów.
Los Angeles Clippers - Golden State Warriors
Liga NBA
20.11.2015 r. - 04:30
Bet365Bonus powitalny na start
UnibetUnibet bonus powitalny na start
BetssonBetsson bonus powitalny na start