Analiza: Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów 08.12.2015 19:42PlusLiga

PGE Skra to jedna z najsilniejszych drużyn w lidze. Przez wielu ekspertów uważana jest za zdecydowanych faworytów do gry w finale PlusLigi. Jak na razie zespół gra dobrze, ale zdarzają się im wpadki. Właśnie przez to bełchatowianie nie zajmują fotela lidera, a zajmują trzecią pozycję.

Cuprum Lubin to z kolei zespół solidny, który nie raz pokazał już, że może pokonywać faworytów. PGE mimo, że jest dwie pozycje wyżej, w bilansie ma tylko o jedną wygraną więcej od rywali. Trudno więc uwierzyć, że Skra jest tak zdecydowanym faworytem, jak widzą to bukmacherzy.

TYPUJ MECZ Z TOTOLOTEK

W ostatniej kolejce Cuprum Lubin przegrał z Lotosem Trefl Gdańsk 2:3, jednak już dwie kolejki temu pokonał 3:2 wyjątkowo silny zespół Asseco Resovii Rzeszów. PGE Skra ma z kolei za sobą porażkę z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle 2:3 i łatwą wygraną z bydgoską Łuczniczką 3:0.

Problemem PGE Skry, który mogą wykorzystać gracze z Lubina jest brak wykończenia setów i meczu przy korzystnym dla siebie wyniku. W pojedynku z ZAKSĄ, bełchatowianie dwa razy doprowadzali do wyrównania, ale ani razu nie zdołali przeważyć szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Respekt przed rywalami pokazuje nawet trener Skry, Stephane Antiga. "Cuprum gra bardzo ciekawą, różnorodną siatkówkę. Pokazali to chociażby pokonując Resovię. Trener wykorzystuje tam świetnie wysokich środkowych, którzy są doświadczeni i bardzo atletyczni. Oni przydają się też w bloku, bo kolejnym plusem Cuprum jest mocna i trudna do przyjęcia zagrywka." - podkreślał Antiga.

Pewni siebie Lubinanie też podkreślają swoje atuty i na żadnym kroku nie dają po sobie poznać, że mogą przegrać z rywalem z Bełchatowa. "Z pewnością popełniamy jakieś błędy. Niektóre są niedopuszczalne. Jeśli jednak uda nam się wyeliminować choćby część z nich, to będzie to dla nas bardzo korzystne. Chcemy wygrywać. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i czujemy się mocni." - zapowiada jutrzejszy pojedynek zawodniku Cuprum Lubin, Mateusz Malinowski.

Zespół z Lubina gruntownie zmienił skład i sztab trenerski po poprzednim sezonie, jednak do pojedynku ze Skrą podchodzi przede wszystkim zdrowy - w odróżnieniu od rywali. W ekipie PGE Skry w ostatnim starciu zabrakło Andrzeja Wrony, Israela Rodrigueza i Srećko Lisinaca.

Totolotek typuje na to spotkanie 2.90 na Cuprum Lubin i 1.35 na Skrę Bełchatów. Cuprum rzeczywiście nie jest faworytem tego starcia, ale nie zdziwiłbym się, gdyby drużyna z Lubina znowu zaskoczyła - podobnie jak w pojedynku z ZAKSĄ.

Według mnie szanse na zwycięstwo rozkładają się równiej, niż sugeruje to kurs bukmachera. 40 % na zwycięstwo Cuprum Lubin i 60% na wygraną PGE Skry Bełchatów.

Cuprum Lubin - PGE Skra Bełchatów

PlusLiga - 9. kolejka

9.12.2015 r. - 18:00

TYPUJ MECZ Z TOTOLOTEK